Radomiak wywalczył jeden punkt w ostatnim wyjazdowym meczu sezonu 2024/25 Piłkarzom Radomiaka przyszło wziąć udział w pożegnaniu Stali Mielec z ekstraklasą i swoimi kibicami. Zespoły nie napsuły sobie zbytnio krwi i podzieliły się punktami.
Po raz kolejny szkoleniowiec Zielonych namieszał w wyjściowej "jedenastce". Mógł sobie jednak na to pozwolić, bowiem radomianie utrzymanie zapewnili sobie już dawno, a rywale nie mieli już na niego szans. Tym samym konfrontacja dla tych drugich była ekstraklasowym pożegnaniem ze swoimi kibicami.
Team Radomiaka nie zważał na powyższe i od początku nastawił się na zdobycz pełnej puli. Dominację w pierwszym kwadransie przypieczętował celnym trafieniem Paulo Henrique po rzucie rożnym. Wydawało się, że kolejne gole to tylko kwestia czasu, ale radomianie spuścili zupełnie z tonu, co tuż przed przerwą wykorzystał Ivan Cavaleiro. Tak jak on, tak i Matthew Guillaumier w 73. minucie zaskoczył Kikolskiego strzałem z dystansu, ale wynik na dziesięć minut przed końcem ustalił Steve Kingue.
STAL MIELEC – RADOMIAK RADOM 2:2 (1:1)
Bramki: Cavaleiro (45.), Guillaumier (73.) - Henrique (15.), Kingue (80.)
Radomiak: Kikolski - Grzesik, Burch, Agouzoul, P. Henrique, Ouattara (46. Kingue), Donis (79. Perotti), Ramos (63. Jordao), Alves, Barbosa (63. Capita), Tapsoba (72. Dadashov).
|
Data: 2025-05-16 20:00:07 | Kategoria: Piłka Nożna / Ekstraklasa | Odwiedzin: 122
|
|
|
|
|